STATYSTYKI
Górnik:
- Strzały celne 8
- Strzały niecelne 9
- Rzuty rożne 4
- Strzały obronione 4
- Spalone 3
- Faule 13
- Żółte kartki 2
Golcowa:
- Strzały celne 4
- Strzały niecelne 2
- Rzuty rożne 3
- Strzały obronione 7
- Spalone 1
- Faule 14
- Żółte kartki 2
Wygrywamy ciężki mecz w Golcowej.
Mimo niesprzyjających warunków pogodowych udaje nam się zgarnąć pełną pulę na bardzo trudnym terenie. Bardzo szybko za sprawą Kamila Rachwalskiego wychodzimy na prowadzenie. Oddał on techniczny strzał zza pola karnego i nie dał szans bramkarzowi. W pierwszej połowie trafiliśmy jeszcze drugi raz, jednak przez pozycję spaloną Huberta Glazara, bramka Dawida Brodzickiego nie została uznana.
W drugiej odsłonie meczu wciąż było sporo fizycznej gry, mimo to udało nam się stworzyć kilka niezłych sytuacji. Najlepsze miał Kamil Ryba, raz w sytuacji sam na sam uderzył nad bramką, drugim razem strzelając z dystansu obił poprzeczkę. Gospodarze mieli swoje szanse głównie po stałych fragmentach gry, jednak nasza defensywa była skoncentrowana do samego końca i nie dopuściła do utraty bramki.
Nie było to dobre ani ładne spotkanie, jednak takie też trzeba umieć wygrywać, a to naszym zawodnikom się w Golcowej udało. Ponownie jednak nie ma za wiele czasu na świętowanie, bo już w czwartek 3 czerwca podejmiemy u siebie drużynę LKS Lubatówka.
WIDEO: Bramka na 0:1 - Kamil Rachwalski
Tekst, statystyki i wideo: Cyprian Cyrek